Mały gość
Wczoraj wieczorkiem na inspekcje przyszedł mały niespodziewany gość, chciał spawdzić jak obrzeża są obsadzone
Wczoraj wieczorkiem na inspekcje przyszedł mały niespodziewany gość, chciał spawdzić jak obrzeża są obsadzone
Tak jak w tytule "skończona" albo może lepiej powiedzieć "zmęczona" co do ekipy to może nie będę się wypowiadał bo poszłoby kilka bardzo cierpkich słów , no ale "jakoś" to wyszło
i nasz podjazd który będzie wysypany kamieniem
Jak widać na załączonym obrazku tarasik skończony narazie zasypany piaskiem aby dobrze powchodziło w szczeliny
I każda para rąk potrzebna do roboty
Nasze schody zewnętrzne prawie skonczone, zostało jeszcze fugowanie oczywiście to efekt pracy naszego niezastąpionego szwagra
a tu umyte swiecące
Zostały położone płyteczki w kotłowni narazie na podłodze, w ściany przyjdzie jeszcze czas ale troche później